#31 2015-06-26 21:20:45

Alice Mary Black

Gryffindor

Zarejestrowany: 2015-06-24
Posty: 22
Punktów :   
Patronus: Jaguar
Czystość krwi : Czysta
Pseudonim/y: Al, Syriuszka, Blacky Chucky
Mulitkonta: robią się

Re: Peron 9 i 3/4

Sally De Von Wangol napisał:

Alice Mary Black napisał:

Alice przyszła na peron. Czuła się dziwnie obco. Objęła rękoma zmarznięte ramiona. Na jednym z nich siedziała rudawa sówka z zaobrączkowaną nóżką. Dziewczyna ustawiła swoje bagaże i usiadła na ławce, bacznie obserwując kolejne osoby, które pojawiały się w magicznym miejscu. Z nerwów zaczęła wyginać nerwowo palce u rąk, zawsze tak robiła. Jej największym strachem było to, ze ludzie zaczną kojarzyć ją jedynie jako "córę seryjnego zabójcy", "Azkabaniare". Poczuła nieprzyjemne ukłucie w brzuchu.

I taka Sally chodzi po peronie, smutna, że nie może się odciąć od tych marnych ludzi, wszyscy są tak marni, że aż marni i nudni...
I nagle... hej.. przecież... nie to nie możliwe... Alice? ostatnio widziały się jakoś... trzy lata temu? TO JEST ALICE.
Sally zaraz szybko podchodzi do swojej bff, kawaii.
-Al!

Alice nerwowo odwróciła głowę w stronę rudowłosej dziewczyny. Otworzyła usta ze zdziwienia. Nie bacząc na bagaze, podbiegła do przyjaciółki z piaskownicy.
- Sally! - krzyknęła wpadając jej w ramiona.


http://38.media.tumblr.com/tumblr_m0u695X1wJ1r91ac6.gif
Why? ‘Cause I'm a jealous, jealous, jealous girl.

Offline

 

#32 2015-06-26 21:24:17

Sally De Von Wangol

Gryffindor

Zarejestrowany: 2015-06-23
Posty: 58
Punktów :   
Patronus: York.
Czystość krwi : 100%.
Pseudonim/y: Blood Mary, Śpiąca Królewna
Mulitkonta: Leilla,

Re: Peron 9 i 3/4

Alice Mary Black napisał:

Sally De Von Wangol napisał:

Alice Mary Black napisał:

Alice przyszła na peron. Czuła się dziwnie obco. Objęła rękoma zmarznięte ramiona. Na jednym z nich siedziała rudawa sówka z zaobrączkowaną nóżką. Dziewczyna ustawiła swoje bagaże i usiadła na ławce, bacznie obserwując kolejne osoby, które pojawiały się w magicznym miejscu. Z nerwów zaczęła wyginać nerwowo palce u rąk, zawsze tak robiła. Jej największym strachem było to, ze ludzie zaczną kojarzyć ją jedynie jako "córę seryjnego zabójcy", "Azkabaniare". Poczuła nieprzyjemne ukłucie w brzuchu.

I taka Sally chodzi po peronie, smutna, że nie może się odciąć od tych marnych ludzi, wszyscy są tak marni, że aż marni i nudni...
I nagle... hej.. przecież... nie to nie możliwe... Alice? ostatnio widziały się jakoś... trzy lata temu? TO JEST ALICE.
Sally zaraz szybko podchodzi do swojej bff, kawaii.
-Al!

Alice nerwowo odwróciła głowę w stronę rudowłosej dziewczyny. Otworzyła usta ze zdziwienia. Nie bacząc na bagaze, podbiegła do przyjaciółki z piaskownicy.
- Sally! - krzyknęła wpadając jej w ramiona.

omfg, ale one są fajne.

Ale ona była wtedy szczęśliwa... co dziwne pomyślała, że ta szkoła być może nie będzie aż taka zła... zła będzie na pewno, ale z Alice nie umrze przynajmniej z nudy. Pamiętała jak ciężko było im się rozstać, a w listach nie mogły przekazywać sobie wszystkich ważnych rzeczy.
- Jak dobrze cię widzieć...


http://media.tumblr.com/60f7897028981c9be713f8ceeec96b41/tumblr_inline_mk71qip7ka1qz4rgp.gif
Today's special moments are tomorrow's memories

Offline

 

#33 2015-06-26 21:26:10

Mistrz Gry

Administrator

Zarejestrowany: 2014-07-24
Posty: 55
Punktów :   

Re: Peron 9 i 3/4

I wtedy ten sam dzieciak co ostatnio rzucił czymś w Dankę, kot się przestraszył, i pobiegł do Cassie.


https://38.media.tumblr.com/69f22d27667e81aab453e5104e0a4508/tumblr_n1f4od6DIm1t8t214o1_500.gif

Offline

 

#34 2015-06-26 21:30:01

Alice Mary Black

Gryffindor

Zarejestrowany: 2015-06-24
Posty: 22
Punktów :   
Patronus: Jaguar
Czystość krwi : Czysta
Pseudonim/y: Al, Syriuszka, Blacky Chucky
Mulitkonta: robią się

Re: Peron 9 i 3/4

Sally De Von Wangol napisał:

Alice Mary Black napisał:

Sally De Von Wangol napisał:


I taka Sally chodzi po peronie, smutna, że nie może się odciąć od tych marnych ludzi, wszyscy są tak marni, że aż marni i nudni...
I nagle... hej.. przecież... nie to nie możliwe... Alice? ostatnio widziały się jakoś... trzy lata temu? TO JEST ALICE.
Sally zaraz szybko podchodzi do swojej bff, kawaii.
-Al!

Alice nerwowo odwróciła głowę w stronę rudowłosej dziewczyny. Otworzyła usta ze zdziwienia. Nie bacząc na bagaze, podbiegła do przyjaciółki z piaskownicy.
- Sally! - krzyknęła wpadając jej w ramiona.

omfg, ale one są fajne.

Ale ona była wtedy szczęśliwa... co dziwne pomyślała, że ta szkoła być może nie będzie aż taka zła... zła będzie na pewno, ale z Alice nie umrze przynajmniej z nudy. Pamiętała jak ciężko było im się rozstać, a w listach nie mogły przekazywać sobie wszystkich ważnych rzeczy.
- Jak dobrze cię widzieć...

- Ciebie również, skarbie - powiedziała piskliwym tonem.
Tak bardzo starała sie nie płakać.
- Teraz tylko musimy być w tym samym domu i wszystko będzie idealnie...


http://38.media.tumblr.com/tumblr_m0u695X1wJ1r91ac6.gif
Why? ‘Cause I'm a jealous, jealous, jealous girl.

Offline

 

#35 2015-06-26 21:30:48

Margaery Winchester

Slytherin

Zarejestrowany: 2015-06-23
Posty: 43
Punktów :   
Patronus: Pantera
Czystość krwi : 100%
Mulitkonta: Cassie, Noel

Re: Peron 9 i 3/4

Xavier Ronovan napisał:

Margaery Winchester napisał:

Xavier Ronovan napisał:


- Tłumacz to jak chcesz. - Uśmiechnął się. - Właściwie, to skąd jesteś? - zapytał, patrząc chłodnym, przenikliwym spojrzeniem.
Lubił wiedzieć dużo o wszystkich. Dziewczyna zaintrygowała go na tyle, że skory był przeprowadzic z nią małą konwersację. Do tego bardzo zabawne było jak próbowała zachować stoicki spokój. Gdyby nie lekko drgajaca powieka, prawie by się nabrał.

-Londyn.-odpowiedziała, odrzucając za ramię pasmo włosów. Chciała jeszcze dodać, że jest z tych Winchesterów, ale szybko się opanowała. Sypaniem nazwisk rodowych  raczej nie zdobędzie jego sympatii.
Czy ona właśnie chce, żeby ją polubił?
Cóż.
Był arogancki, miał ten inteligentny błysk w oku, wyglądał też całkiem nieźle...jeśli ma już z nim trafić do Slytherinu, to lepiej, żeby byli w przyjaznych stosunkach.

- Mhm, miejscowa. - Uniósł leniwie prawą brew. - Dobrze będzie znać kogoś normalnego w rodzinnym mieście, mugole potrafią doprowadzić do szału.
Nagle jego sowa, Brandy, zeskoczyła z jego ramienia i usiadła na Margaery.
- Wracaj tu - warknął, próbując przegonić ptaka z ramiona dziewczyny.

Margaery roześmiała się, odwracając głowę w stronę sowy.
-Może zostać.-powiedziała, ostrożnie głaszcząc jej pióra. Może i jej matka stała kilka metrów dalej, patrząc się na nią spod rzęs obciążonych drogim tuszem, ale kogo to obchodzi? Przecież to tylko sowa. Miejmy nadzieję, że nagle jej nie dziobnie.


http://31.media.tumblr.com/1d3336d931cce07569e5ae04e3096e99/tumblr_mnplg77ozE1r55jsko1_250.gif http://38.media.tumblr.com/ca3bfd22ee78ac4f5e6138f39af2747b/tumblr_mnplg77ozE1r55jsko2_250.gif

Offline

 

#36 2015-06-26 21:33:44

Sally De Von Wangol

Gryffindor

Zarejestrowany: 2015-06-23
Posty: 58
Punktów :   
Patronus: York.
Czystość krwi : 100%.
Pseudonim/y: Blood Mary, Śpiąca Królewna
Mulitkonta: Leilla,

Re: Peron 9 i 3/4

Alice Mary Black napisał:

Sally De Von Wangol napisał:

Alice Mary Black napisał:


Alice nerwowo odwróciła głowę w stronę rudowłosej dziewczyny. Otworzyła usta ze zdziwienia. Nie bacząc na bagaze, podbiegła do przyjaciółki z piaskownicy.
- Sally! - krzyknęła wpadając jej w ramiona.

omfg, ale one są fajne.

Ale ona była wtedy szczęśliwa... co dziwne pomyślała, że ta szkoła być może nie będzie aż taka zła... zła będzie na pewno, ale z Alice nie umrze przynajmniej z nudy. Pamiętała jak ciężko było im się rozstać, a w listach nie mogły przekazywać sobie wszystkich ważnych rzeczy.
- Jak dobrze cię widzieć...

- Ciebie również, skarbie - powiedziała piskliwym tonem.
Tak bardzo starała sie nie płakać.
- Teraz tylko musimy być w tym samym domu i wszystko będzie idealnie...

- Nie musimy, wystarczy nam jedna szkoła. Co u ciebie słychać?


http://media.tumblr.com/60f7897028981c9be713f8ceeec96b41/tumblr_inline_mk71qip7ka1qz4rgp.gif
Today's special moments are tomorrow's memories

Offline

 

#37 2015-06-26 21:35:48

Xavier Ronovan

Slytherin

Zarejestrowany: 2015-06-26
Posty: 22
Punktów :   
Patronus: Kruk
Czystość krwi : 100%
Pseudonim/y: Xav
Mulitkonta: Alice

Re: Peron 9 i 3/4

Margaery Winchester napisał:

Xavier Ronovan napisał:

Margaery Winchester napisał:

-Londyn.-odpowiedziała, odrzucając za ramię pasmo włosów. Chciała jeszcze dodać, że jest z tych Winchesterów, ale szybko się opanowała. Sypaniem nazwisk rodowych  raczej nie zdobędzie jego sympatii.
Czy ona właśnie chce, żeby ją polubił?
Cóż.
Był arogancki, miał ten inteligentny błysk w oku, wyglądał też całkiem nieźle...jeśli ma już z nim trafić do Slytherinu, to lepiej, żeby byli w przyjaznych stosunkach.

- Mhm, miejscowa. - Uniósł leniwie prawą brew. - Dobrze będzie znać kogoś normalnego w rodzinnym mieście, mugole potrafią doprowadzić do szału.
Nagle jego sowa, Brandy, zeskoczyła z jego ramienia i usiadła na Margaery.
- Wracaj tu - warknął, próbując przegonić ptaka z ramiona dziewczyny.

Margaery roześmiała się, odwracając głowę w stronę sowy.
-Może zostać.-powiedziała, ostrożnie głaszcząc jej pióra. Może i jej matka stała kilka metrów dalej, patrząc się na nią spod rzęs obciążonych drogim tuszem, ale kogo to obchodzi? Przecież to tylko sowa. Miejmy nadzieję, że nagle jej nie dziobnie.

- Jesteś pierwszą osobą, którą w ogóle zaakceptowała, jednak lepiej ją wezmę, bo boję się, że z ogólnego podniecenia obesra ci ramię. - Zrobił kwaśną minę i siłą odebrał ptaka. Następnie obdarzył dziewczynę szelmowskim uśmieszkiem, mówiąc:
- Zgaduję, że kobieta, która natarczywie sie na nas patrzy, to ktoś z twoich bliskich?

Ostatnio edytowany przez Xavier Ronovan (2015-06-26 21:36:17)


http://38.media.tumblr.com/3069de0ec188ea69350f9f5a6dff1177/tumblr_ndwrnutPHM1scqmnho1_400.gif
Sieję zamęt tam, gdzie idę...

Offline

 

#38 2015-06-26 21:40:43

Margaery Winchester

Slytherin

Zarejestrowany: 2015-06-23
Posty: 43
Punktów :   
Patronus: Pantera
Czystość krwi : 100%
Mulitkonta: Cassie, Noel

Re: Peron 9 i 3/4

-Nie wierzę, że to mówię, ale to moja mama.-mruknęła, zerkając przy tym na kobietę, która nieudolnie starała się zachowywać pozory obojętności, szczerząc ząbki do pana Winchester.
Boże, jaki wstyd.


http://31.media.tumblr.com/1d3336d931cce07569e5ae04e3096e99/tumblr_mnplg77ozE1r55jsko1_250.gif http://38.media.tumblr.com/ca3bfd22ee78ac4f5e6138f39af2747b/tumblr_mnplg77ozE1r55jsko2_250.gif

Offline

 

#39 2015-06-26 21:47:56

Xavier Ronovan

Slytherin

Zarejestrowany: 2015-06-26
Posty: 22
Punktów :   
Patronus: Kruk
Czystość krwi : 100%
Pseudonim/y: Xav
Mulitkonta: Alice

Re: Peron 9 i 3/4

Margaery Winchester napisał:

-Nie wierzę, że to mówię, ale to moja mama.-mruknęła, zerkając przy tym na kobietę, która nieudolnie starała się zachowywać pozory obojętności, szczerząc ząbki do pana Winchester.
Boże, jaki wstyd.

- Może boją się o ciebie? - zaśmiał się. - No, bądź co bądź, nie wygladam jak poukładany, grzeczny Krukon.
Kątem oka, dyskretnie spojrzał na rodziców dziewczyny. Byli zdecydowanie, obrzydliwie bogaci.
- Nie przedstawiłem się chyba. - Zwrócił ku niej błękitne oczy, które były niewiele bardziej ciemniejsze od białek. - Xavier Ronovan. - Wyciągnął ku niej dłoń, na której nosił rodzinny sygnet.


http://38.media.tumblr.com/3069de0ec188ea69350f9f5a6dff1177/tumblr_ndwrnutPHM1scqmnho1_400.gif
Sieję zamęt tam, gdzie idę...

Offline

 

#40 2015-06-26 21:52:02

Alice Mary Black

Gryffindor

Zarejestrowany: 2015-06-24
Posty: 22
Punktów :   
Patronus: Jaguar
Czystość krwi : Czysta
Pseudonim/y: Al, Syriuszka, Blacky Chucky
Mulitkonta: robią się

Re: Peron 9 i 3/4

Sally De Von Wangol napisał:

Alice Mary Black napisał:

Sally De Von Wangol napisał:

omfg, ale one są fajne.

Ale ona była wtedy szczęśliwa... co dziwne pomyślała, że ta szkoła być może nie będzie aż taka zła... zła będzie na pewno, ale z Alice nie umrze przynajmniej z nudy. Pamiętała jak ciężko było im się rozstać, a w listach nie mogły przekazywać sobie wszystkich ważnych rzeczy.
- Jak dobrze cię widzieć...

- Ciebie również, skarbie - powiedziała piskliwym tonem.
Tak bardzo starała sie nie płakać.
- Teraz tylko musimy być w tym samym domu i wszystko będzie idealnie...

- Nie musimy, wystarczy nam jedna szkoła. Co u ciebie słychać?

- Mieszkałam z mugolską macochą w przedmieściach Londynu, jednak gdy dowiedziała się, cytujac "czym" jestem, wyrzuciła mnie za drzwi - powiedziała. - Ale daję radę - westchnęła. - Jak dobrze mieć tu ciebie. - Przytuliła rudowłosą jeszcze raz, ciesząc się z samej jej obecności.

Ostatnio edytowany przez Alice Mary Black (2015-06-26 21:52:57)


http://38.media.tumblr.com/tumblr_m0u695X1wJ1r91ac6.gif
Why? ‘Cause I'm a jealous, jealous, jealous girl.

Offline

 

#41 2015-06-26 21:56:41

Désirée Sorel

Slytherin

Zarejestrowany: 2015-06-23
Posty: 65
Punktów :   
Patronus: Wilk
Czystość krwi : 0%
Pseudonim/y: Danka, Hepi
Mulitkonta: -

Re: Peron 9 i 3/4

Mistrz Gry napisał:

I wtedy ten sam dzieciak co ostatnio rzucił czymś w Dankę, kot się przestraszył, i pobiegł do Cassie.

- Paszczur!!!- Danka rzuciła się za kotem.


http://images6.fanpop.com/image/photos/32300000/Daenerys-Targaryen-game-of-thrones-32379936-245-250.gif
Li­fe is a tale. Told by an idiot, full of sound and fury, sig­ni­fying nothing.

Offline

 

#42 2015-06-26 21:57:32

Margaery Winchester

Slytherin

Zarejestrowany: 2015-06-23
Posty: 43
Punktów :   
Patronus: Pantera
Czystość krwi : 100%
Mulitkonta: Cassie, Noel

Re: Peron 9 i 3/4

Dziewczyna ostatni raz zerknęła na rodziców, po czym przeniosła wzrok na chłopaka.
-Margaery Winchester.-uścisnęła jego dłoń, unosząc prawy kącik ust. Kątem oka spojrzała na jego dłoń. Sygnet sugerował, że pochodzi ze starego rodu. Śmierciożerców, jak założyła.
I bardzo dobrze. Coś czuła, że się dogadają.


http://31.media.tumblr.com/1d3336d931cce07569e5ae04e3096e99/tumblr_mnplg77ozE1r55jsko1_250.gif http://38.media.tumblr.com/ca3bfd22ee78ac4f5e6138f39af2747b/tumblr_mnplg77ozE1r55jsko2_250.gif

Offline

 

#43 2015-06-26 21:59:54

Sally De Von Wangol

Gryffindor

Zarejestrowany: 2015-06-23
Posty: 58
Punktów :   
Patronus: York.
Czystość krwi : 100%.
Pseudonim/y: Blood Mary, Śpiąca Królewna
Mulitkonta: Leilla,

Re: Peron 9 i 3/4

Alice Mary Black napisał:

Sally De Von Wangol napisał:

Alice Mary Black napisał:


- Ciebie również, skarbie - powiedziała piskliwym tonem.
Tak bardzo starała sie nie płakać.
- Teraz tylko musimy być w tym samym domu i wszystko będzie idealnie...

- Nie musimy, wystarczy nam jedna szkoła. Co u ciebie słychać?

- Mieszkałam z mugolską macochą w przedmieściach Londynu, jednak gdy dowiedziała się, cytujac "czym" jestem, wyrzuciła mnie za drzwi - powiedziała. - Ale daję radę - westchnęła. - Jak dobrze mieć tu ciebie. - Przytuliła rudowłosą jeszcze raz, ciesząc się z samej jej obecności.

- Co zrobiła? Czy ją....jak mogła to zrobić? Trzymasz się?


http://media.tumblr.com/60f7897028981c9be713f8ceeec96b41/tumblr_inline_mk71qip7ka1qz4rgp.gif
Today's special moments are tomorrow's memories

Offline

 

#44 2015-06-26 22:08:56

Alice Mary Black

Gryffindor

Zarejestrowany: 2015-06-24
Posty: 22
Punktów :   
Patronus: Jaguar
Czystość krwi : Czysta
Pseudonim/y: Al, Syriuszka, Blacky Chucky
Mulitkonta: robią się

Re: Peron 9 i 3/4

Sally De Von Wangol napisał:

Alice Mary Black napisał:

Sally De Von Wangol napisał:


- Nie musimy, wystarczy nam jedna szkoła. Co u ciebie słychać?

- Mieszkałam z mugolską macochą w przedmieściach Londynu, jednak gdy dowiedziała się, cytujac "czym" jestem, wyrzuciła mnie za drzwi - powiedziała. - Ale daję radę - westchnęła. - Jak dobrze mieć tu ciebie. - Przytuliła rudowłosą jeszcze raz, ciesząc się z samej jej obecności.

- Co zrobiła? Czy ją....jak mogła to zrobić? Trzymasz się?

- Tak, zamieszkam u ciotki, która mnie nienawidzi. Supi. - Pokazała dwa podniesione kciuki. - A u ciebie jak tam? - spytała, uśmeichając się przyjaźnie.


http://38.media.tumblr.com/tumblr_m0u695X1wJ1r91ac6.gif
Why? ‘Cause I'm a jealous, jealous, jealous girl.

Offline

 

#45 2015-06-26 22:10:18

Cassedy Carmichael

Gryffindor

Zarejestrowany: 2015-06-23
Posty: 36
Punktów :   
Mulitkonta: Margaery Winchester

Re: Peron 9 i 3/4

Désirée Sorel napisał:

Mistrz Gry napisał:

I wtedy ten sam dzieciak co ostatnio rzucił czymś w Dankę, kot się przestraszył, i pobiegł do Cassie.

- Paszczur!!!- Danka rzuciła się za kotem.

-Kotek!-Cassie zauważyła zwierzaka i wyszczerzyła zęby w uśmiechu.-Wow, kotku, chodź do mnie! Zakumplujesz się z Havaną Bananą!

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.psd-gta.pun.pl www.bbo.pun.pl www.adsumus.pun.pl www.demonywojny.pun.pl www.grapokemonx.pun.pl