Slytherin
Leilla Carter napisał:
Leon Parker napisał:
Leilla Carter napisał:
O, mój, Boże. Czy ktokolwiek spodziewałby się, że ten idiota, który cały czas ją wku... Denerwował, ma mniej denerwującą stronę. To jest nie prawdopodobne. A teraz proszę, przyjmujemy zakłady kiedy zaczną być razem... Obstawiam piąty rok. I to wcale nie dlatego, że to wiem. To przypadek. Po prostu.... Eh... Nie ważne.
Leilla uśmiechnęła się i wstała z łóżka. Stała teraz na przeciw niego. Jak równa z równym. Chyba pierwszy raz nie patrzyła na niego z wyższością.
- Chyba tak... - powiedziała. - A ty chyba jednak nie jesteś aż tak zapatrzonym w siebie, narcystycznym łajdakiem. Chyba jeszcze tak źle z Tobą nie jest. Chyba.Ja się spodziewałam, bo to moja postać i on jest w sumie najlepszą postacią jaką kiedykolwiek miałam. Jest uroczym, czarującym narcyzem, ale także kochanym i romantycznym idiotą. I jest podobny do mnie. So...
- A Ty jednak nie będziesz nigdy należeć do mojego fanklubu, muszę się z tym pogodzić - uśmiechnął się lekko.- Wiesz ile rzeczy mogłoby się przydarzyć, gdybyśmy współpracowali? Nauczyciele robiliby wszystko, o co byśmy poprosili - uniósł zachęcająco brew. Cóż... jej urok, jego spryt. I mamy parę idealną.- To mogłoby być naprawdę interesujące. Hogwart byłby nasz. - end ken ju fil the lof tunajt! - Żaden Gryffon, nawet Potter czy Malfoy nie byliby lepsi od nas. Nawet jeśli byliby razem. - Drrary forewa.
Teraz powinnien otworzyć się portal i ktoś powinien im przeszkodzić. Przecież oni rozwalą Hogwart. ALEFAJNIE! Serce serce.
- Osobno mamy dużą władzę, ale razem... - uśmiechnął się i skinął głową. Piękna wizja. Mogliby pokazać, że Hogwart jest tylko dla ludzi z klasą, czystą krwią i... z władzą. Bo jeśli ktoś nie pragnie bycia lepszym niż jest, to jest nikim. Nie można zatrzymywać się w miejscu. Ciągle trzeba iść na przód. A oni, Leon i Leilla, są już na najwyższych szczeblach prywatnych osiągnięć. Teraz trzeba połączyć siły i zdobyć Hogwart.
Offline
Slytherin
Nie, żeby coś, ale piszę to piąty raz i naprawdę już mi się nie chce.
Jedyne o co się obawiam to o przyszłość tych biednych ludzi, którzy będą zmuszeni żyć w jednym miejscu z tak genialną bandą. Od teraz cały Hogwart powinien być podwójnie ubezpieczony. Albo...
Najlepiej od razu go zniszczyć.
- Może być ciekawie...
Would you mind if I hurt you?
Understand that I need to
Wish that I had other choices
than to harm the one I love
Offline
Slytherin
Leilla Carter napisał:
Nie, żeby coś, ale piszę to piąty raz i naprawdę już mi się nie chce.
Jedyne o co się obawiam to o przyszłość tych biednych ludzi, którzy będą zmuszeni żyć w jednym miejscu z tak genialną bandą. Od teraz cały Hogwart powinien być podwójnie ubezpieczony. Albo...
Najlepiej od razu go zniszczyć.
- Może być ciekawie...
Leon skinął głową i obdarował ją jednym z tych swoich uśmiechów, gdy coś idzie po jego myśli - ale ten się różnił tym, że był szczery i nieprzewidziany.
- I tak będzie. - powiedział pełen przekonania.
Chwila. Czy on właśnie zdobył sojuszniczkę?
Ostatnio edytowany przez Leon Parker (2015-07-13 23:24:44)
Offline