#31 2015-07-03 19:48:39

Leilla Carter

Slytherin

Zarejestrowany: 2015-06-23
Posty: 82
Punktów :   
Patronus: Fenek
Czystość krwi : 100%
Mulitkonta: Alec, Nathan, Sally

Re: Pokój Wspólny

Leon Parker napisał:

Leilla Carter napisał:

A Leilla zauważyła, że ktoś wszedł do pokoju wspólnego, wspominałam jej, że udaje głupszą niż je w rzeczywistości? Książkę do historii ukryła w magazynie, w którym więcej było zdjęć niż tekstu. Ale gupi człowiek z niej jednak.

- Widziałem - mruknął Leon, przymrużając oczy. Z niego głupka nie zrobi, bo on robił tak samo, ale w sumie... czy mu się to opłaca? Nie bardzo. Co z tego, że umie czytać? Nic. Równie dobrze może udawać, że czyta i oglądać tylko obrazki, prawda?

- Niby co? Pegaza? Pegazorożca?
Miałam rację! Jedną lekcję siedziała z Cassie i ma skopany mózg. Powinni zakazać Gryffonom jakiegokolwiek kontaktu z ludźmi lepszymi (czyt. z Leillą).


http://data2.whicdn.com/images/60239639/large.gif

Would you mind if I hurt you?
Understand that I need to
Wish that I had other choices
than to harm the one I love

Offline

 

#32 2015-07-03 22:19:45

 Leon Parker

Slytherin

Skąd: Dolny Śląsk
Zarejestrowany: 2015-06-23
Posty: 46
Punktów :   
Patronus: Wąż
Czystość krwi : 100%
Pseudonim/y: Leoś, Leo
Mulitkonta: Parker, Jones, Staar
WWW

Re: Pokój Wspólny

Leilla Carter napisał:

Leon Parker napisał:

Leilla Carter napisał:

A Leilla zauważyła, że ktoś wszedł do pokoju wspólnego, wspominałam jej, że udaje głupszą niż je w rzeczywistości? Książkę do historii ukryła w magazynie, w którym więcej było zdjęć niż tekstu. Ale gupi człowiek z niej jednak.

- Widziałem - mruknął Leon, przymrużając oczy. Z niego głupka nie zrobi, bo on robił tak samo, ale w sumie... czy mu się to opłaca? Nie bardzo. Co z tego, że umie czytać? Nic. Równie dobrze może udawać, że czyta i oglądać tylko obrazki, prawda?

- Niby co? Pegaza? Pegazorożca?
Miałam rację! Jedną lekcję siedziała z Cassie i ma skopany mózg. Powinni zakazać Gryffonom jakiegokolwiek kontaktu z ludźmi lepszymi (czyt. z Leillą).

- Schowałaś książkę - powiedział, wcale niezrażony jej słowami. Cóż... może trochę ją podenerwuje.- Jednak umiesz czytać? WOW, nie spodziewałem się. - i tutaj walnął swój wspaniały uśmieszek.


http://38.media.tumblr.com/413fbc72559ca1e1a8a97c8f02131d26/tumblr_inline_mkymgxibve1qz4rgp.gif

Offline

 

#33 2015-07-03 22:27:07

Sally De Von Wangol

Gryffindor

Zarejestrowany: 2015-06-23
Posty: 58
Punktów :   
Patronus: York.
Czystość krwi : 100%.
Pseudonim/y: Blood Mary, Śpiąca Królewna
Mulitkonta: Leilla,

Re: Pokój Wspólny

Leon Parker napisał:

Leilla Carter napisał:

Leon Parker napisał:


- Widziałem - mruknął Leon, przymrużając oczy. Z niego głupka nie zrobi, bo on robił tak samo, ale w sumie... czy mu się to opłaca? Nie bardzo. Co z tego, że umie czytać? Nic. Równie dobrze może udawać, że czyta i oglądać tylko obrazki, prawda?

- Niby co? Pegaza? Pegazorożca?
Miałam rację! Jedną lekcję siedziała z Cassie i ma skopany mózg. Powinni zakazać Gryffonom jakiegokolwiek kontaktu z ludźmi lepszymi (czyt. z Leillą).

- Schowałaś książkę - powiedział, wcale niezrażony jej słowami. Cóż... może trochę ją podenerwuje.- Jednak umiesz czytać? WOW, nie spodziewałem się. - i tutaj walnął swój wspaniały uśmieszek.

- A może tylko oglądam obrazki?


http://media.tumblr.com/60f7897028981c9be713f8ceeec96b41/tumblr_inline_mk71qip7ka1qz4rgp.gif
Today's special moments are tomorrow's memories

Offline

 

#34 2015-07-03 22:32:41

 Leon Parker

Slytherin

Skąd: Dolny Śląsk
Zarejestrowany: 2015-06-23
Posty: 46
Punktów :   
Patronus: Wąż
Czystość krwi : 100%
Pseudonim/y: Leoś, Leo
Mulitkonta: Parker, Jones, Staar
WWW

Re: Pokój Wspólny

Sally De Von Wangol napisał:

Leon Parker napisał:

Leilla Carter napisał:


- Niby co? Pegaza? Pegazorożca?
Miałam rację! Jedną lekcję siedziała z Cassie i ma skopany mózg. Powinni zakazać Gryffonom jakiegokolwiek kontaktu z ludźmi lepszymi (czyt. z Leillą).

- Schowałaś książkę - powiedział, wcale niezrażony jej słowami. Cóż... może trochę ją podenerwuje.- Jednak umiesz czytać? WOW, nie spodziewałem się. - i tutaj walnął swój wspaniały uśmieszek.

- A może tylko oglądam obrazki?

- Wątpię, aby było tam tyle obrazków, bo to książka od Historii, ale jak sobie tam uważasz - wzruszył ramionami. I wrócił wzrokiem do książki.


http://38.media.tumblr.com/413fbc72559ca1e1a8a97c8f02131d26/tumblr_inline_mkymgxibve1qz4rgp.gif

Offline

 

#35 2015-07-03 22:52:11

Leilla Carter

Slytherin

Zarejestrowany: 2015-06-23
Posty: 82
Punktów :   
Patronus: Fenek
Czystość krwi : 100%
Mulitkonta: Alec, Nathan, Sally

Re: Pokój Wspólny

Leon Parker napisał:

Sally De Von Wangol napisał:

Leon Parker napisał:


- Schowałaś książkę - powiedział, wcale niezrażony jej słowami. Cóż... może trochę ją podenerwuje.- Jednak umiesz czytać? WOW, nie spodziewałem się. - i tutaj walnął swój wspaniały uśmieszek.

- A może tylko oglądam obrazki?

- Wątpię, aby było tam tyle obrazków, bo to książka od Historii, ale jak sobie tam uważasz - wzruszył ramionami. I wrócił wzrokiem do książki.

I Leillka schowała książkę do torby i teraz czyta ten magazyn. Buu.


http://data2.whicdn.com/images/60239639/large.gif

Would you mind if I hurt you?
Understand that I need to
Wish that I had other choices
than to harm the one I love

Offline

 

#36 2015-07-05 01:06:15

 Leon Parker

Slytherin

Skąd: Dolny Śląsk
Zarejestrowany: 2015-06-23
Posty: 46
Punktów :   
Patronus: Wąż
Czystość krwi : 100%
Pseudonim/y: Leoś, Leo
Mulitkonta: Parker, Jones, Staar
WWW

Re: Pokój Wspólny

Leilla Carter napisał:

Leon Parker napisał:

Sally De Von Wangol napisał:


- A może tylko oglądam obrazki?

- Wątpię, aby było tam tyle obrazków, bo to książka od Historii, ale jak sobie tam uważasz - wzruszył ramionami. I wrócił wzrokiem do książki.

I Leillka schowała książkę do torby i teraz czyta ten magazyn. Buu.

Leon spojrzał na nią i zamknął czytaną przez siebie książkę.
- Jeśli chcesz to czytaj ten podręcznik, przecież nikomu nie powiem - machnął ręką i westchnął, przeczesując palcami włosy. I wtedy znów wrócił do studiowania mapy Hogdzia.


http://38.media.tumblr.com/413fbc72559ca1e1a8a97c8f02131d26/tumblr_inline_mkymgxibve1qz4rgp.gif

Offline

 

#37 2015-07-12 23:13:03

Victoire Blaise

Slytherin

Zarejestrowany: 2014-07-24
Posty: 13
Punktów :   
Patronus: żmija
Czystość krwi : 100%
Mulitkonta: Potter

Re: Pokój Wspólny

Victoire faktycznie zmieniła się przez dwa lata chowania się po kątach w Beauxbatons. Jednak przeprowadzka, te sprawy, nowa szkoła - wszystko przeszło na jej korzyść. Uczyła się od starszych dziewczyn, podłapywała ich styl, zarówno ubierania jak i mówienia, zaczynała utożsamiać się z prawdziwą francuską klasą. I gdy w końcu zaczynała wyrabiać sobie charakter - trafiła tutaj. Hogwart miał być jej nowym startem, sama Victoire podchodziła do tego neutralnie. Praktycznie nikogo tutaj nie znała, z paroma Ślizgonami się póki co przywitała i na tym stanęło. Hehe. Nieśmieszne, okej, bez tych podtekstów, bo to bardzo zła godzina na nie. Ale wracając - biedna nie miała co ze sobą zrobić nie mając żadnych przyjaciół i rozrywek, więc siedziała w pokoju wspólnym i przekartkowywała podręcznik od eliksirów, nawet nie skupiając się na tekście. Pokój był pusty, czasami tylko ktoś przechodził, momentami usłyszała śmiechy z pokoi i na tym koniec uspołeczniania. Ech, jaka szkoda, nikt nie chciał być jej frendsem, bo wyglądała na tak wredną jak naprawdę była czy wzbudzała kurwogrozę samym swoim wzrokiem? Zgaduję, że wszystko na raz. Nie żeby to jej jakoś specjalnie przeszkadzało... Może trochę.


http://24.media.tumblr.com/b9bcf06d1936a8bb1bbbde1bb4a23d18/tumblr_mjqfzzMJEC1rb9bvho3_250.gifhttp://25.media.tumblr.com/93886e5078f60c7d5296f061be0fe8a6/tumblr_mjqfzzMJEC1rb9bvho6_250.gif
wake up every morning and tell yourself that you’re a badass bitch from hell
and that no one can fuck with you
and then don’t let anybody fuck with you

Offline

 

#38 2015-07-12 23:21:15

Draco Malfoy

Slytherin

Zarejestrowany: 2015-07-12
Posty: 9
Punktów :   
Patronus: Pająk
Czystość krwi : Czysta
Mulitkonta: Al, Xav.

Re: Pokój Wspólny

Victoire Blaise napisał:

Victoire faktycznie zmieniła się przez dwa lata chowania się po kątach w Beauxbatons. Jednak przeprowadzka, te sprawy, nowa szkoła - wszystko przeszło na jej korzyść. Uczyła się od starszych dziewczyn, podłapywała ich styl, zarówno ubierania jak i mówienia, zaczynała utożsamiać się z prawdziwą francuską klasą. I gdy w końcu zaczynała wyrabiać sobie charakter - trafiła tutaj. Hogwart miał być jej nowym startem, sama Victoire podchodziła do tego neutralnie. Praktycznie nikogo tutaj nie znała, z paroma Ślizgonami się póki co przywitała i na tym stanęło. Hehe. Nieśmieszne, okej, bez tych podtekstów, bo to bardzo zła godzina na nie. Ale wracając - biedna nie miała co ze sobą zrobić nie mając żadnych przyjaciół i rozrywek, więc siedziała w pokoju wspólnym i przekartkowywała podręcznik od eliksirów, nawet nie skupiając się na tekście. Pokój był pusty, czasami tylko ktoś przechodził, momentami usłyszała śmiechy z pokoi i na tym koniec uspołeczniania. Ech, jaka szkoda, nikt nie chciał być jej frendsem, bo wyglądała na tak wredną jak naprawdę była czy wzbudzała kurwogrozę samym swoim wzrokiem? Zgaduję, że wszystko na raz. Nie żeby to jej jakoś specjalnie przeszkadzało... Może trochę.

Draco Malfoy przyszedł do pokoju wspólnego. Jego koszula była pomięta,a kołnierz stanął dęba. Prawie białe kosmyki poczochrane od wiatru wskazywały, że z pewnością się spieszył.  Omiótł chłodnym spojrzeniem pomieszczenie. Cisza, spokój i skupienie. To kochał w ślizgońskim salonie. Od razu było wiadomo, że do tego domu nie należy byle kto. Roztrzepanie Puchonów podnosiło mu ciśnienie. Jak można było być kimś tak żałosnym, żeby trafić do domu borsuka? Niepojęte dla czysto-krwistych Ślizgonów. Okrążył obszerna, skórzaną kanapę i nalał sobie wody w kryształową szklankę. Zauważył blondynkę, którą katem oka zlustrował. Uniósł brew i spytał:
- Ty to kto?


http://static.tumblr.com/gly367x/QOtm6hym1/tumblr_m3riegokem1r2y39no1_500_1_.gif

Offline

 

#39 2015-07-12 23:42:10

Victoire Blaise

Slytherin

Zarejestrowany: 2014-07-24
Posty: 13
Punktów :   
Patronus: żmija
Czystość krwi : 100%
Mulitkonta: Potter

Re: Pokój Wspólny

Draco Malfoy przyszedł do pokoju wspólnego. Jego koszula była pomięta,a kołnierz stanął dęba. Prawie białe kosmyki poczochrane od wiatru wskazywały, że z pewnością się spieszył.  Omiótł chłodnym spojrzeniem pomieszczenie. Cisza, spokój i skupienie. To kochał w ślizgońskim salonie. Od razu było wiadomo, że do tego domu nie należy byle kto. Roztrzepanie Puchonów podnosiło mu ciśnienie. Jak można było być kimś tak żałosnym, żeby trafić do domu borsuka? Niepojęte dla czysto-krwistych Ślizgonów. Okrążył obszerna, skórzaną kanapę i nalał sobie wody w kryształową szklankę. Zauważył blondynkę, którą katem oka zlustrował. Uniósł brew i spytał:
- Ty to kto?

Nawet nie zwróciła uwagi na kolejną osobę wchodzącą do salonu Ślizgonów. To kartkowanie faktycznie ją pochłonęła, choć już praktycznie kończyła podręcznik. Eliksiry chyba nie będą jej mocną stroną, ech. W Beauxbatons nie uczyli się takich bzdur. Choć wcale się tam dziewczynie bardziej nie podobało - miała przecież złe wspomnienia z tym miejscem, była niezauważalna, dopiero się wyrabiała. W Hogwarcie było dużo łatwiej się odnaleźć, choćby przez sam podział na domy. W końcu dobrze wiedzieć, kto nie jest wart ani sekundy twojego cennego czasu (Puchoni, my dear), a z kim lepiej trzymać się dla dobrej reputacji. Której Victoire jeszcze nie miała. Ale wszystko w swoim czasie. Cisza przed burzą, co nie.
Szybko podniosła wzrok, gdy usłyszała czyjś głos. Nie kojarzyła chłopaka, choć w pierwszej chwili pomyślała, że to jakiś kolejny dupek, który myśli, że z samego Ślizgońskiego miana może uważać się za boga. Ale czy podobnie nie było z Victoire? Cóż, miała tendencje do szybkiego wyrabiania sobie opinii o personach, szczególnie że czuła się od wszystkich lepsza.
- A ty to kto, że nie wiesz kim jestem? - odpowiedziała pytaniem jeszcze z neutralnym, wręcz ignoranckim tonem. Ale faktycznie, nie lubiła, gdy ktoś jeszcze jej nie kojarzył, może z samego faktu, iż razem z pierwszorocznymi na początku roku, a więc całkiem niedawno, została poddana ceremonii przydziału, gdzie każdy musiał spojrzeć na nią choć przez sekundę i usłyszeć jej imię i nazwisko. Nie zapadała tak łatwo w pamięć? Tego wolałaby nie usłyszeć. Spodziewała się też, że bardziej zamożne, czystokrwiste rodziny, mogą ją kojarzyć, choć faktycznie z francuskimi korzeniami bardziej rozpoznawalna była w Beauxbatons. Ale co z tego. Halo, więcej takich superkowych Victoire tu nie ma.


http://24.media.tumblr.com/b9bcf06d1936a8bb1bbbde1bb4a23d18/tumblr_mjqfzzMJEC1rb9bvho3_250.gifhttp://25.media.tumblr.com/93886e5078f60c7d5296f061be0fe8a6/tumblr_mjqfzzMJEC1rb9bvho6_250.gif
wake up every morning and tell yourself that you’re a badass bitch from hell
and that no one can fuck with you
and then don’t let anybody fuck with you

Offline

 

#40 2015-07-12 23:51:56

Draco Malfoy

Slytherin

Zarejestrowany: 2015-07-12
Posty: 9
Punktów :   
Patronus: Pająk
Czystość krwi : Czysta
Mulitkonta: Al, Xav.

Re: Pokój Wspólny

Victoire Blaise napisał:

Draco Malfoy przyszedł do pokoju wspólnego. Jego koszula była pomięta,a kołnierz stanął dęba. Prawie białe kosmyki poczochrane od wiatru wskazywały, że z pewnością się spieszył.  Omiótł chłodnym spojrzeniem pomieszczenie. Cisza, spokój i skupienie. To kochał w ślizgońskim salonie. Od razu było wiadomo, że do tego domu nie należy byle kto. Roztrzepanie Puchonów podnosiło mu ciśnienie. Jak można było być kimś tak żałosnym, żeby trafić do domu borsuka? Niepojęte dla czysto-krwistych Ślizgonów. Okrążył obszerna, skórzaną kanapę i nalał sobie wody w kryształową szklankę. Zauważył blondynkę, którą katem oka zlustrował. Uniósł brew i spytał:
- Ty to kto?

Nawet nie zwróciła uwagi na kolejną osobę wchodzącą do salonu Ślizgonów. To kartkowanie faktycznie ją pochłonęła, choć już praktycznie kończyła podręcznik. Eliksiry chyba nie będą jej mocną stroną, ech. W Beauxbatons nie uczyli się takich bzdur. Choć wcale się tam dziewczynie bardziej nie podobało - miała przecież złe wspomnienia z tym miejscem, była niezauważalna, dopiero się wyrabiała. W Hogwarcie było dużo łatwiej się odnaleźć, choćby przez sam podział na domy. W końcu dobrze wiedzieć, kto nie jest wart ani sekundy twojego cennego czasu (Puchoni, my dear), a z kim lepiej trzymać się dla dobrej reputacji. Której Victoire jeszcze nie miała. Ale wszystko w swoim czasie. Cisza przed burzą, co nie.
Szybko podniosła wzrok, gdy usłyszała czyjś głos. Nie kojarzyła chłopaka, choć w pierwszej chwili pomyślała, że to jakiś kolejny dupek, który myśli, że z samego Ślizgońskiego miana może uważać się za boga. Ale czy podobnie nie było z Victoire? Cóż, miała tendencje do szybkiego wyrabiania sobie opinii o personach, szczególnie że czuła się od wszystkich lepsza.
- A ty to kto, że nie wiesz kim jestem? - odpowiedziała pytaniem jeszcze z neutralnym, wręcz ignoranckim tonem. Ale faktycznie, nie lubiła, gdy ktoś jeszcze jej nie kojarzył, może z samego faktu, iż razem z pierwszorocznymi na początku roku, a więc całkiem niedawno, została poddana ceremonii przydziału, gdzie każdy musiał spojrzeć na nią choć przez sekundę i usłyszeć jej imię i nazwisko. Nie zapadała tak łatwo w pamięć? Tego wolałaby nie usłyszeć. Spodziewała się też, że bardziej zamożne, czystokrwiste rodziny, mogą ją kojarzyć, choć faktycznie z francuskimi korzeniami bardziej rozpoznawalna była w Beauxbatons. Ale co z tego. Halo, więcej takich superkowych Victoire tu nie ma.

Draco założył ręce na piersi. Zmrużył oczy, próbując rozgryźć zuchwałość dziewczyny. Musiała być albo bardzo głupia, albo doskonale zdawać sobie sprawę, kim jest. Na początku obstawiał to pierwsze, jednak Draco nie był idiotą. Niesamowita uroda świadczyła, że najwyraźniej nie jest stąd. Przypominała mu wile, które miały smukłe figury i jasne włosy. Jednak czuł, ze z charakteru dziewczyna nie ma w sobie krzty serdeczności. W sumie dobrze, takie były najlepsze.
- Dracon Malfoy - powiedział głośno, podkreślając nazwisko swoim niskim, męskim głosem.
Ponownie uniósł brew, czekając aż dziewczyna się przedstawi.
Miał gdzieś jak ma na imię, chodziło mu głównie z jakiego rodu pochodzi.

Ostatnio edytowany przez Draco Malfoy (2015-07-12 23:52:33)


http://static.tumblr.com/gly367x/QOtm6hym1/tumblr_m3riegokem1r2y39no1_500_1_.gif

Offline

 

#41 2015-07-13 00:08:32

Victoire Blaise

Slytherin

Zarejestrowany: 2014-07-24
Posty: 13
Punktów :   
Patronus: żmija
Czystość krwi : 100%
Mulitkonta: Potter

Re: Pokój Wspólny

Draco Malfoy napisał:

Draco założył ręce na piersi. Zmrużył oczy, próbując rozgryźć zuchwałość dziewczyny. Musiała być albo bardzo głupia, albo doskonale zdawać sobie sprawę, kim jest. Na początku obstawiał to pierwsze, jednak Draco nie był idiotą. Niesamowita uroda świadczyła, że najwyraźniej nie jest stąd. Przypominała mu wile, które miały smukłe figury i jasne włosy. Jednak czuł, ze z charakteru dziewczyna nie ma w sobie krzty serdeczności. W sumie dobrze, takie były najlepsze.
- Dracon Malfoy - powiedział głośno, podkreślając nazwisko swoim niskim, męskim głosem.
Ponownie uniósł brew, czekając aż dziewczyna się przedstawi.
Miał gdzieś jak ma na imię, chodziło mu głównie z jakiego rodu pochodzi.

Jej brwi ledwo zauważalnie uniosły się, gdy usłyszała nazwisko chłopaka. Jasne, że go kojarzyła - a przynajmniej gdy już się przedstawił. Należała do tych osób, które bardziej obchodzi z jakiej rodziny pochodzisz niż jak ciepłe serce posiadasz. Nie żeby zupełnie nie zwracała na charakter - nie, jasne, że nie. Zwyczajnie bardziej przemawiały do niej silne charaktery, nawet jeśli zimne i mało przyjemne, ale w dobieraniu sobie towarzystwa wciąż zwracała uwagę na kwestię pochodzenia. Oczywiście jeśli mowa o czystokrwistych Puchonach z dobrego rodu... nie. Istnieli w ogóle tacy Puchoni? Puchoństwa przecież nic nie usprawiedliwia.
- Blaise - przedstawiła się po jakichś dziesięciu sekundach milczenia i obrzucania Dracona badawczym, przeszywającym wręcz spojrzeniem. Zamknęła podręcznik z lekkim hukiem i dodała szybko: - Victoire Blaise. Rozumiem, że możesz mnie nie kojarzyć, bo jestem tu dopiero od początku tego roku - mruknęła, jakby sama szukała usprawiedliwienia dla Ślizgona.


http://24.media.tumblr.com/b9bcf06d1936a8bb1bbbde1bb4a23d18/tumblr_mjqfzzMJEC1rb9bvho3_250.gifhttp://25.media.tumblr.com/93886e5078f60c7d5296f061be0fe8a6/tumblr_mjqfzzMJEC1rb9bvho6_250.gif
wake up every morning and tell yourself that you’re a badass bitch from hell
and that no one can fuck with you
and then don’t let anybody fuck with you

Offline

 

#42 2015-07-13 00:11:55

Draco Malfoy

Slytherin

Zarejestrowany: 2015-07-12
Posty: 9
Punktów :   
Patronus: Pająk
Czystość krwi : Czysta
Mulitkonta: Al, Xav.

Re: Pokój Wspólny

Victoire Blaise napisał:

Draco Malfoy napisał:

Draco założył ręce na piersi. Zmrużył oczy, próbując rozgryźć zuchwałość dziewczyny. Musiała być albo bardzo głupia, albo doskonale zdawać sobie sprawę, kim jest. Na początku obstawiał to pierwsze, jednak Draco nie był idiotą. Niesamowita uroda świadczyła, że najwyraźniej nie jest stąd. Przypominała mu wile, które miały smukłe figury i jasne włosy. Jednak czuł, ze z charakteru dziewczyna nie ma w sobie krzty serdeczności. W sumie dobrze, takie były najlepsze.
- Dracon Malfoy - powiedział głośno, podkreślając nazwisko swoim niskim, męskim głosem.
Ponownie uniósł brew, czekając aż dziewczyna się przedstawi.
Miał gdzieś jak ma na imię, chodziło mu głównie z jakiego rodu pochodzi.

Jej brwi ledwo zauważalnie uniosły się, gdy usłyszała nazwisko chłopaka. Jasne, że go kojarzyła - a przynajmniej gdy już się przedstawił. Należała do tych osób, które bardziej obchodzi z jakiej rodziny pochodzisz niż jak ciepłe serce posiadasz. Nie żeby zupełnie nie zwracała na charakter - nie, jasne, że nie. Zwyczajnie bardziej przemawiały do niej silne charaktery, nawet jeśli zimne i mało przyjemne, ale w dobieraniu sobie towarzystwa wciąż zwracała uwagę na kwestię pochodzenia. Oczywiście jeśli mowa o czystokrwistych Puchonach z dobrego rodu... nie. Istnieli w ogóle tacy Puchoni? Puchoństwa przecież nic nie usprawiedliwia.
- Blaise - przedstawiła się po jakichś dziesięciu sekundach milczenia i obrzucania Dracona badawczym, przeszywającym wręcz spojrzeniem. Zamknęła podręcznik z lekkim hukiem i dodała szybko: - Victoire Blaise. Rozumiem, że możesz mnie nie kojarzyć, bo jestem tu dopiero od początku tego roku - mruknęła, jakby sama szukała usprawiedliwienia dla Ślizgona.

- Teraz już jest wszystko jasne. - Uśmiechnął się wrednie.
Blaise'owie. Znana rodzina. Było kilka ciekawych rzeczy, za które należał się szacunek.
- Interesują cię eliksiry? - spytał, wskazując na podręcznik, po czym upił spory łyk wody.

Ostatnio edytowany przez Draco Malfoy (2015-07-13 00:13:44)


http://static.tumblr.com/gly367x/QOtm6hym1/tumblr_m3riegokem1r2y39no1_500_1_.gif

Offline

 

#43 2015-07-13 22:58:21

Victoire Blaise

Slytherin

Zarejestrowany: 2014-07-24
Posty: 13
Punktów :   
Patronus: żmija
Czystość krwi : 100%
Mulitkonta: Potter

Re: Pokój Wspólny

Draco Malfoy napisał:

- Teraz już jest wszystko jasne. - Uśmiechnął się wrednie.
Blaise'owie. Znana rodzina. Było kilka ciekawych rzeczy, za które należał się szacunek.
- Interesują cię eliksiry? - spytał, wskazując na podręcznik, po czym upił spory łyk wody.

Victoire uniosła prawą brew w górę zauważając uśmiech Malfoya. Na pytanie o eliksirach po raz pierwszy od rozpoczęcia ich wymiany zdań przeniosła wzrok z chłopaka na książkę. Wzruszyła ramionami i powróciła do neutralnego, nic nie wyrażającego wyrazu twarzy.
- Nieszczególnie. Właściwie jeszcze nie wiem czy mnie interesują. W Beauxbatons nie zajmują się takimi sprawami. - Nazwę dawnej szkoły podkreśliła francuskim akcentem, który zresztą był jeszcze lekko odczuwalny w jej obecnej wymowie, choć blondynka starała się go maskować. - A ty? Ogarniasz tę całą zabawę w eliksiry? - zapytała, odgarniając włosy za ucho.


http://24.media.tumblr.com/b9bcf06d1936a8bb1bbbde1bb4a23d18/tumblr_mjqfzzMJEC1rb9bvho3_250.gifhttp://25.media.tumblr.com/93886e5078f60c7d5296f061be0fe8a6/tumblr_mjqfzzMJEC1rb9bvho6_250.gif
wake up every morning and tell yourself that you’re a badass bitch from hell
and that no one can fuck with you
and then don’t let anybody fuck with you

Offline

 

#44 2015-07-13 23:21:50

Draco Malfoy

Slytherin

Zarejestrowany: 2015-07-12
Posty: 9
Punktów :   
Patronus: Pająk
Czystość krwi : Czysta
Mulitkonta: Al, Xav.

Re: Pokój Wspólny

Victoire Blaise napisał:

Draco Malfoy napisał:

- Teraz już jest wszystko jasne. - Uśmiechnął się wrednie.
Blaise'owie. Znana rodzina. Było kilka ciekawych rzeczy, za które należał się szacunek.
- Interesują cię eliksiry? - spytał, wskazując na podręcznik, po czym upił spory łyk wody.

Victoire uniosła prawą brew w górę zauważając uśmiech Malfoya. Na pytanie o eliksirach po raz pierwszy od rozpoczęcia ich wymiany zdań przeniosła wzrok z chłopaka na książkę. Wzruszyła ramionami i powróciła do neutralnego, nic nie wyrażającego wyrazu twarzy.
- Nieszczególnie. Właściwie jeszcze nie wiem czy mnie interesują. W Beauxbatons nie zajmują się takimi sprawami. - Nazwę dawnej szkoły podkreśliła francuskim akcentem, który zresztą był jeszcze lekko odczuwalny w jej obecnej wymowie, choć blondynka starała się go maskować. - A ty? Ogarniasz tę całą zabawę w eliksiry? - zapytała, odgarniając włosy za ucho.

- Oczywiście, że tak. Jestem Ślizgonem - powiedział, jakby to było oczywiste, że ogarnia ten bałagan. Wymówił to z lekkim rozbawieniem w głosie, jednakże nie można było do końca traktować tej wypowiedzi jako "żart". Draco, jako należący do domu węża uważał się za perfekcjonistę. Po części nim był. Prymus, ulubieniec Severusa Snape'a zazwyczaj otrzymywał lepsze oceny niż reszta. Faktycznie, wkładał w to dużo pracy i zaangażowania, ale póki co nie oszalał jak Hermiona Granger na punkcie dobrych not.
Usiadł na pobliskiej kanapie.
- Jeśli jesteś cierpliwa i lubisz pomoczyć paluszki w czarnej alchemii, to ważenie mikstur może być całkiem ciekawe. - Spojrzał na nią z błyskiem w oku, po czym szybko znalazł inny obiekt do wpatrywania się i dopił wodę z kryształowej szklanki, aby następnie z hukiem odstawić szkło na stolik.


http://static.tumblr.com/gly367x/QOtm6hym1/tumblr_m3riegokem1r2y39no1_500_1_.gif

Offline

 

#45 2015-07-13 23:40:47

Victoire Blaise

Slytherin

Zarejestrowany: 2014-07-24
Posty: 13
Punktów :   
Patronus: żmija
Czystość krwi : 100%
Mulitkonta: Potter

Re: Pokój Wspólny

Draco Malfoy napisał:

- Oczywiście, że tak. Jestem Ślizgonem - powiedział, jakby to było oczywiste, że ogarnia ten bałagan. Wymówił to z lekkim rozbawieniem w głosie, jednakże nie można było do końca traktować tej wypowiedzi jako "żart". Draco, jako należący do domu węża uważał się za perfekcjonistę. Po części nim był. Prymus, ulubieniec Severusa Snape'a zazwyczaj otrzymywał lepsze oceny niż reszta. Faktycznie, wkładał w to dużo pracy i zaangażowania, ale póki co nie oszalał jak Hermiona Granger na punkcie dobrych not.
Usiadł na pobliskiej kanapie.
- Jeśli jesteś cierpliwa i lubisz pomoczyć paluszki w czarnej alchemii, to ważenie mikstur może być całkiem ciekawe. - Spojrzał na nią z błyskiem w oku, po czym szybko znalazł inny obiekt do wpatrywania się i dopił wodę z kryształowej szklanki, aby następnie z hukiem odstawić szkło na stolik.

- Czyli eliksiry są ogólnie konikiem Ślizgonów czy to tylko moda? - zapytała uśmiechając się lekko, aczkolwiek szybko zmieniła wyraz twarzy. - Może i tak. Musiałabym kiedyś spróbować, ale jak na razie byłam tylko na jednej lekcji. A ten Snape - naprawdę ma takiego kija w dupie? - Ściągnęła brwi i skrzywiła się nieco, choć od pierwszej chwili nauczyciel wzbudził w niej sympatię. Po tych słowach zaczęła rozglądać się dyskretnie po salonie Ślizgonów, bo choć to tutaj spędzała większość czasu, jeszcze nie zaznajomiła się dokładnie z owym miejscem. W każdym razie odpowiadał jej panujący tu chłód i ogólnie mroczna atmosfera. Merlinie, Vic zaraz się stanie drugim Tomem Riddlem, jak tak będę podkreślać, że lubi wszystko, co Ślizgońskie. Ale taka była prawda i prawdy się trzymajmy. Swoją drogą - Riddle'a też lubiła.


http://24.media.tumblr.com/b9bcf06d1936a8bb1bbbde1bb4a23d18/tumblr_mjqfzzMJEC1rb9bvho3_250.gifhttp://25.media.tumblr.com/93886e5078f60c7d5296f061be0fe8a6/tumblr_mjqfzzMJEC1rb9bvho6_250.gif
wake up every morning and tell yourself that you’re a badass bitch from hell
and that no one can fuck with you
and then don’t let anybody fuck with you

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.txcrashday.pun.pl www.pbfwwe.pun.pl www.acemu.pun.pl www.speedwaymenago2010.pun.pl www.xcw.pun.pl