#1 2015-06-28 20:57:36

Mistrz Gry

Administrator

Zarejestrowany: 2014-07-24
Posty: 55
Punktów :   

Dormitorium Danki, Vic i Natt

xxx


https://38.media.tumblr.com/69f22d27667e81aab453e5104e0a4508/tumblr_n1f4od6DIm1t8t214o1_500.gif

Offline

 

#2 2015-06-28 20:59:28

Désirée Sorel

Slytherin

Zarejestrowany: 2015-06-23
Posty: 65
Punktów :   
Patronus: Wilk
Czystość krwi : 0%
Pseudonim/y: Danka, Hepi
Mulitkonta: -

Re: Dormitorium Danki, Vic i Natt

Danka wewlekła swój kufer do dormitorium. Było dość przestronne, stały w nim trzy łóżka, z czego możne było wywnioskować, że oprócz Paszczury będzie miała jeszcze dwie współlokatorki (dżińjas).
Postawiła klatkę na łóżku znajdującym się pod oknem, coby szło się jopić na chmurki. Odwiązała zamknięcie klatki, a Paszczura wyparzyła z niej jak wściekła i z głośnym warkotem zaczęła zwiedzać przestrzeń pod nowym łóżkiem swojej pani. Danka walnęła się na łóżko i spojrzała przez okno na niebo rozświetlone gwiazdami.
Były prawie takie same jak na jej rodzinnej wyspie. Nie tęskniła za domem, czułą, że teraz uda jej się odciąć od przeszłości i zacząć żyć na nowo.
Drzwi do dormitorium otworzyły się, Paszczura prychnęła i wskoczyła Dance na twarz, a na progu pokoju stanęła dziewczyna z kufrem.


http://images6.fanpop.com/image/photos/32300000/Daenerys-Targaryen-game-of-thrones-32379936-245-250.gif
Li­fe is a tale. Told by an idiot, full of sound and fury, sig­ni­fying nothing.

Offline

 

#3 2015-06-28 21:00:40

 Nattalea Parker

Slytherin

Skąd: Dolny Śląsk
Zarejestrowany: 2015-06-23
Posty: 76
Punktów :   
Patronus: Lis
Czystość krwi : 100%
Pseudonim/y: Natt
Mulitkonta: Parker, Jones, Staar
WWW

Re: Dormitorium Danki, Vic i Natt

Nattalea weszła do dormitorium, rzucając gardzące spojrzenie w jej stronę. Ona wita się tak z każdym, dlatego nie miej jej tego za złe. Taka po prostu jest i tyle. Wytachała swój kuferek na kółkach do pokoju i postawiła go przed wolnym łóżkiem, po czym zaczęła przemieszczać je (łóżko) jak najdalej od tych z którymi będzie mieszkać. Gdy już się trochę odizolowała, rzuciła swój berecik na poduszkę i westchnęła. Z rękawa jej ramoneski wychyliła głowę mysz.
Dopiero wtedy Natt zaszczyciła współlokatorkę długim spojrzeniem pełnym nienawiści i pogardy. Jednakże nic nie powiedziała, milczała obserwując ją.


http://33.media.tumblr.com/tumblr_mbfcxhsEzs1r28isyo1_500.gif
I'm angel... or no.

Offline

 

#4 2015-06-28 21:01:09

Désirée Sorel

Slytherin

Zarejestrowany: 2015-06-23
Posty: 65
Punktów :   
Patronus: Wilk
Czystość krwi : 0%
Pseudonim/y: Danka, Hepi
Mulitkonta: -

Re: Dormitorium Danki, Vic i Natt

Nattalea Parker napisał:

Nattalea weszła do dormitorium, rzucając gardzące spojrzenie w jej stronę. Ona wita się tak z każdym, dlatego nie miej jej tego za złe. Taka po prostu jest i tyle. Wytachała swój kuferek na kółkach do pokoju i postawiła go przed wolnym łóżkiem, po czym zaczęła przemieszczać je (łóżko) jak najdalej od tych z którymi będzie mieszkać. Gdy już się trochę odizolowała, rzuciła swój berecik na poduszkę i westchnęła. Z rękawa jej ramoneski wychyliła głowę mysz.
Dopiero wtedy Natt zaszczyciła współlokatorkę długim spojrzeniem pełnym nienawiści i pogardy. Jednakże nic nie powiedziała, milczała obserwując ją.

Danka zdjęła Paszczurę z twarzy i gdyby nie jej refleks Danki, nie Paszczury mysz jej nowej współlokatorki kończyłaby jako kolacja kota. Désirée złapała kołdrę, owinęła w nią Szczurzycę i przygniotła wściekłe zawiniątko własnym ciałem.
- Eee, cześć- uśmiechnęła się, jakby chciała powiedzieć "SCHOWAJ TĄ MYSZ, WŁAŚNIE LEŻĘ NA WŚCIEKŁYM KOCIE, DZIĘKUJĘ"


http://images6.fanpop.com/image/photos/32300000/Daenerys-Targaryen-game-of-thrones-32379936-245-250.gif
Li­fe is a tale. Told by an idiot, full of sound and fury, sig­ni­fying nothing.

Offline

 

#5 2015-06-28 21:02:07

 Nattalea Parker

Slytherin

Skąd: Dolny Śląsk
Zarejestrowany: 2015-06-23
Posty: 76
Punktów :   
Patronus: Lis
Czystość krwi : 100%
Pseudonim/y: Natt
Mulitkonta: Parker, Jones, Staar
WWW

Re: Dormitorium Danki, Vic i Natt

Désirée Sorel napisał:

Nattalea Parker napisał:

Nattalea weszła do dormitorium, rzucając gardzące spojrzenie w jej stronę. Ona wita się tak z każdym, dlatego nie miej jej tego za złe. Taka po prostu jest i tyle. Wytachała swój kuferek na kółkach do pokoju i postawiła go przed wolnym łóżkiem, po czym zaczęła przemieszczać je (łóżko) jak najdalej od tych z którymi będzie mieszkać. Gdy już się trochę odizolowała, rzuciła swój berecik na poduszkę i westchnęła. Z rękawa jej ramoneski wychyliła głowę mysz.
Dopiero wtedy Natt zaszczyciła współlokatorkę długim spojrzeniem pełnym nienawiści i pogardy. Jednakże nic nie powiedziała, milczała obserwując ją.

Danka zdjęła Paszczurę z twarzy i gdyby nie jej refleks Danki, nie Paszczury mysz jej nowej współlokatorki kończyłaby jako kolacja kota. Désirée złapała kołdrę, owinęła w nią Szczurzycę i przygniotła wściekłe zawiniątko własnym ciałem.
- Eee, cześć- uśmiechnęła się, jakby chciała powiedzieć "SCHOWAJ TĄ MYSZ, WŁAŚNIE LEŻĘ NA WŚCIEKŁYM KOCIE, DZIĘKUJĘ"

- Trzymaj swojego kota z dala od mojej myszy - mruknęła Parkerówna, darując sobie jakieś grzeczności, przywitania i inne takie. Oj, Natt, gdyby Cię teraz mamusia widziała, to dumna by nie była... Ale co zrobić, skoro jej mysz jej CZYSTEJ KRWI?!


http://33.media.tumblr.com/tumblr_mbfcxhsEzs1r28isyo1_500.gif
I'm angel... or no.

Offline

 

#6 2015-06-28 21:03:13

Désirée Sorel

Slytherin

Zarejestrowany: 2015-06-23
Posty: 65
Punktów :   
Patronus: Wilk
Czystość krwi : 0%
Pseudonim/y: Danka, Hepi
Mulitkonta: -

Re: Dormitorium Danki, Vic i Natt

Nattalea Parker napisał:

Désirée Sorel napisał:

Nattalea Parker napisał:

Nattalea weszła do dormitorium, rzucając gardzące spojrzenie w jej stronę. Ona wita się tak z każdym, dlatego nie miej jej tego za złe. Taka po prostu jest i tyle. Wytachała swój kuferek na kółkach do pokoju i postawiła go przed wolnym łóżkiem, po czym zaczęła przemieszczać je (łóżko) jak najdalej od tych z którymi będzie mieszkać. Gdy już się trochę odizolowała, rzuciła swój berecik na poduszkę i westchnęła. Z rękawa jej ramoneski wychyliła głowę mysz.
Dopiero wtedy Natt zaszczyciła współlokatorkę długim spojrzeniem pełnym nienawiści i pogardy. Jednakże nic nie powiedziała, milczała obserwując ją.

Danka zdjęła Paszczurę z twarzy i gdyby nie jej refleks Danki, nie Paszczury mysz jej nowej współlokatorki kończyłaby jako kolacja kota. Désirée złapała kołdrę, owinęła w nią Szczurzycę i przygniotła wściekłe zawiniątko własnym ciałem.
- Eee, cześć- uśmiechnęła się, jakby chciała powiedzieć "SCHOWAJ TĄ MYSZ, WŁAŚNIE LEŻĘ NA WŚCIEKŁYM KOCIE, DZIĘKUJĘ"

- Trzymaj swojego kota z dala od mojej myszy - mruknęła Parkerówna, darując sobie jakieś grzeczności, przywitania i inne takie. Oj, Natt, gdyby Cię teraz mamusia widziała, to dumna by nie była... Ale co zrobić, skoro jej mysz jej CZYSTEJ KRWI?!

- Może być trudno, ale coś damy radę.- Ostrożnie wydobyła kota spod kołdry i popatrzyła mu głęboko w oczy.
- Słuchaj, kupo, tej myszy- wskazała na gryzonia- nie zjesz. Dotarło?- Kot miauknął jakby na potwierdzenie. Danka postawiła go na podłodze, a ten zwiał pod łóżko. Spojrzała na nową koleżankę.


http://images6.fanpop.com/image/photos/32300000/Daenerys-Targaryen-game-of-thrones-32379936-245-250.gif
Li­fe is a tale. Told by an idiot, full of sound and fury, sig­ni­fying nothing.

Offline

 

#7 2015-06-28 21:06:26

 Nattalea Parker

Slytherin

Skąd: Dolny Śląsk
Zarejestrowany: 2015-06-23
Posty: 76
Punktów :   
Patronus: Lis
Czystość krwi : 100%
Pseudonim/y: Natt
Mulitkonta: Parker, Jones, Staar
WWW

Re: Dormitorium Danki, Vic i Natt

Désirée Sorel napisał:

Nattalea Parker napisał:

Désirée Sorel napisał:


Danka zdjęła Paszczurę z twarzy i gdyby nie jej refleks Danki, nie Paszczury mysz jej nowej współlokatorki kończyłaby jako kolacja kota. Désirée złapała kołdrę, owinęła w nią Szczurzycę i przygniotła wściekłe zawiniątko własnym ciałem.
- Eee, cześć- uśmiechnęła się, jakby chciała powiedzieć "SCHOWAJ TĄ MYSZ, WŁAŚNIE LEŻĘ NA WŚCIEKŁYM KOCIE, DZIĘKUJĘ"

- Trzymaj swojego kota z dala od mojej myszy - mruknęła Parkerówna, darując sobie jakieś grzeczności, przywitania i inne takie. Oj, Natt, gdyby Cię teraz mamusia widziała, to dumna by nie była... Ale co zrobić, skoro jej mysz jej CZYSTEJ KRWI?!

- Może być trudno, ale coś damy radę.- Ostrożnie wydobyła kota spod kołdry i popatrzyła mu głęboko w oczy.
- Słuchaj, kupo, tej myszy- wskazała na gryzonia- nie zjesz. Dotarło?- Kot miauknął jakby na potwierdzenie. Danka postawiła go na podłodze, a ten zwiał pod łóżko. Spojrzała na nową koleżankę.

- Wow, jak na nadpobudliwego kota, to jestem pod wrażeniem - zamruczała Nattalea, wzruszając ramionami. Jej mina wcale nie mówiła, że jest pod wrażeniem, to żadna nowość. Ona zawsze była taka sama. Ton głosu pozostawał taki sam, tak samo twarz, mimika oraz gestykulacja. Określenie "matowa" lekko do niej pasowało, ale tylko LEKKO.


http://33.media.tumblr.com/tumblr_mbfcxhsEzs1r28isyo1_500.gif
I'm angel... or no.

Offline

 

#8 2015-06-28 21:10:30

Désirée Sorel

Slytherin

Zarejestrowany: 2015-06-23
Posty: 65
Punktów :   
Patronus: Wilk
Czystość krwi : 0%
Pseudonim/y: Danka, Hepi
Mulitkonta: -

Re: Dormitorium Danki, Vic i Natt

Nattalea Parker napisał:

Désirée Sorel napisał:

Nattalea Parker napisał:


- Trzymaj swojego kota z dala od mojej myszy - mruknęła Parkerówna, darując sobie jakieś grzeczności, przywitania i inne takie. Oj, Natt, gdyby Cię teraz mamusia widziała, to dumna by nie była... Ale co zrobić, skoro jej mysz jej CZYSTEJ KRWI?!

- Może być trudno, ale coś damy radę.- Ostrożnie wydobyła kota spod kołdry i popatrzyła mu głęboko w oczy.
- Słuchaj, kupo, tej myszy- wskazała na gryzonia- nie zjesz. Dotarło?- Kot miauknął jakby na potwierdzenie. Danka postawiła go na podłodze, a ten zwiał pod łóżko. Spojrzała na nową koleżankę.

- Wow, jak na nadpobudliwego kota, to jestem pod wrażeniem - zamruczała Nattalea, wzruszając ramionami. Jej mina wcale nie mówiła, że jest pod wrażeniem, to żadna nowość. Ona zawsze była taka sama. Ton głosu pozostawał taki sam, tak samo twarz, mimika oraz gestykulacja. Określenie "matowa" lekko do niej pasowało, ale tylko LEKKO.

- Paszczura nie jest nadpobudliwa. Paszczura jest po prostu głupia.- powiedziała to z lekkim uśmiechem na ustach, przez co wyglądała na uroczą i nieszkodliwą sic!. Wstała i podeszła do nowo przybyłej, wyciągając rękę.
- Jestem Désirée.


http://images6.fanpop.com/image/photos/32300000/Daenerys-Targaryen-game-of-thrones-32379936-245-250.gif
Li­fe is a tale. Told by an idiot, full of sound and fury, sig­ni­fying nothing.

Offline

 

#9 2015-06-28 21:17:58

 Nattalea Parker

Slytherin

Skąd: Dolny Śląsk
Zarejestrowany: 2015-06-23
Posty: 76
Punktów :   
Patronus: Lis
Czystość krwi : 100%
Pseudonim/y: Natt
Mulitkonta: Parker, Jones, Staar
WWW

Re: Dormitorium Danki, Vic i Natt

Désirée Sorel napisał:

Nattalea Parker napisał:

Désirée Sorel napisał:


- Może być trudno, ale coś damy radę.- Ostrożnie wydobyła kota spod kołdry i popatrzyła mu głęboko w oczy.
- Słuchaj, kupo, tej myszy- wskazała na gryzonia- nie zjesz. Dotarło?- Kot miauknął jakby na potwierdzenie. Danka postawiła go na podłodze, a ten zwiał pod łóżko. Spojrzała na nową koleżankę.

- Wow, jak na nadpobudliwego kota, to jestem pod wrażeniem - zamruczała Nattalea, wzruszając ramionami. Jej mina wcale nie mówiła, że jest pod wrażeniem, to żadna nowość. Ona zawsze była taka sama. Ton głosu pozostawał taki sam, tak samo twarz, mimika oraz gestykulacja. Określenie "matowa" lekko do niej pasowało, ale tylko LEKKO.

- Paszczura nie jest nadpobudliwa. Paszczura jest po prostu głupia.- powiedziała to z lekkim uśmiechem na ustach, przez co wyglądała na uroczą i nieszkodliwą sic!. Wstała i podeszła do nowo przybyłej, wyciągając rękę.
- Jestem Désirée.

- Nattalea Parker - przedstawiła się, mierząc wzrokiem wyciągniętą rękę. Po krótkim zastanowieniu uścisnęła ją i wykrzywiła kąciki ust.- Czyżbyś też pochodziła z Francji? - zapytała cicho. WOW, Natt o coś kogoś zapytała! No nie wierzę, zapisać w kalendarzu trzeba to! Ale cóż, chcę wiedzieć, jeśli ktoś jest jej rodakiem, bo to może się jej kiedyś przydać w życiu.


http://33.media.tumblr.com/tumblr_mbfcxhsEzs1r28isyo1_500.gif
I'm angel... or no.

Offline

 

#10 2015-06-28 21:22:04

Désirée Sorel

Slytherin

Zarejestrowany: 2015-06-23
Posty: 65
Punktów :   
Patronus: Wilk
Czystość krwi : 0%
Pseudonim/y: Danka, Hepi
Mulitkonta: -

Re: Dormitorium Danki, Vic i Natt

Nattalea Parker napisał:

Désirée Sorel napisał:

Nattalea Parker napisał:


- Wow, jak na nadpobudliwego kota, to jestem pod wrażeniem - zamruczała Nattalea, wzruszając ramionami. Jej mina wcale nie mówiła, że jest pod wrażeniem, to żadna nowość. Ona zawsze była taka sama. Ton głosu pozostawał taki sam, tak samo twarz, mimika oraz gestykulacja. Określenie "matowa" lekko do niej pasowało, ale tylko LEKKO.

- Paszczura nie jest nadpobudliwa. Paszczura jest po prostu głupia.- powiedziała to z lekkim uśmiechem na ustach, przez co wyglądała na uroczą i nieszkodliwą sic!. Wstała i podeszła do nowo przybyłej, wyciągając rękę.
- Jestem Désirée.

- Nattalea Parker - przedstawiła się, mierząc wzrokiem wyciągniętą rękę. Po krótkim zastanowieniu uścisnęła ją i wykrzywiła kąciki ust.- Czyżbyś też pochodziła z Francji? - zapytała cicho. WOW, Natt o coś kogoś zapytała! No nie wierzę, zapisać w kalendarzu trzeba to! Ale cóż, chcę wiedzieć, jeśli ktoś jest jej rodakiem, bo to może się jej kiedyś przydać w życiu.

- Mój ojciec był francuzem, ale we Francji mieszkałam tylko 3 lata.


http://images6.fanpop.com/image/photos/32300000/Daenerys-Targaryen-game-of-thrones-32379936-245-250.gif
Li­fe is a tale. Told by an idiot, full of sound and fury, sig­ni­fying nothing.

Offline

 

#11 2015-06-28 21:26:02

 Nattalea Parker

Slytherin

Skąd: Dolny Śląsk
Zarejestrowany: 2015-06-23
Posty: 76
Punktów :   
Patronus: Lis
Czystość krwi : 100%
Pseudonim/y: Natt
Mulitkonta: Parker, Jones, Staar
WWW

Re: Dormitorium Danki, Vic i Natt

Désirée Sorel napisał:

Nattalea Parker napisał:

Désirée Sorel napisał:


- Paszczura nie jest nadpobudliwa. Paszczura jest po prostu głupia.- powiedziała to z lekkim uśmiechem na ustach, przez co wyglądała na uroczą i nieszkodliwą sic!. Wstała i podeszła do nowo przybyłej, wyciągając rękę.
- Jestem Désirée.

- Nattalea Parker - przedstawiła się, mierząc wzrokiem wyciągniętą rękę. Po krótkim zastanowieniu uścisnęła ją i wykrzywiła kąciki ust.- Czyżbyś też pochodziła z Francji? - zapytała cicho. WOW, Natt o coś kogoś zapytała! No nie wierzę, zapisać w kalendarzu trzeba to! Ale cóż, chcę wiedzieć, jeśli ktoś jest jej rodakiem, bo to może się jej kiedyś przydać w życiu.

- Mój ojciec był francuzem, ale we Francji mieszkałam tylko 3 lata.

- Ach, rozumiem. Moja mama pochodzi z Francji i spędzam tam zawsze wakacje - poinformowała, wstając z łóżka.- Gdzie teraz mieszkałaś... przed wyjazdem?


http://33.media.tumblr.com/tumblr_mbfcxhsEzs1r28isyo1_500.gif
I'm angel... or no.

Offline

 

#12 2015-06-28 21:34:29

Désirée Sorel

Slytherin

Zarejestrowany: 2015-06-23
Posty: 65
Punktów :   
Patronus: Wilk
Czystość krwi : 0%
Pseudonim/y: Danka, Hepi
Mulitkonta: -

Re: Dormitorium Danki, Vic i Natt

Nattalea Parker napisał:

Désirée Sorel napisał:

Nattalea Parker napisał:


- Nattalea Parker - przedstawiła się, mierząc wzrokiem wyciągniętą rękę. Po krótkim zastanowieniu uścisnęła ją i wykrzywiła kąciki ust.- Czyżbyś też pochodziła z Francji? - zapytała cicho. WOW, Natt o coś kogoś zapytała! No nie wierzę, zapisać w kalendarzu trzeba to! Ale cóż, chcę wiedzieć, jeśli ktoś jest jej rodakiem, bo to może się jej kiedyś przydać w życiu.

- Mój ojciec był francuzem, ale we Francji mieszkałam tylko 3 lata.

- Ach, rozumiem. Moja mama pochodzi z Francji i spędzam tam zawsze wakacje - poinformowała, wstając z łóżka.- Gdzie teraz mieszkałaś... przed wyjazdem?

- Na Inishglorze. To taka Irlandzka wyspa. A ty?


http://images6.fanpop.com/image/photos/32300000/Daenerys-Targaryen-game-of-thrones-32379936-245-250.gif
Li­fe is a tale. Told by an idiot, full of sound and fury, sig­ni­fying nothing.

Offline

 

#13 2015-06-28 21:39:12

 Nattalea Parker

Slytherin

Skąd: Dolny Śląsk
Zarejestrowany: 2015-06-23
Posty: 76
Punktów :   
Patronus: Lis
Czystość krwi : 100%
Pseudonim/y: Natt
Mulitkonta: Parker, Jones, Staar
WWW

Re: Dormitorium Danki, Vic i Natt

Désirée Sorel napisał:

Nattalea Parker napisał:

Désirée Sorel napisał:


- Mój ojciec był francuzem, ale we Francji mieszkałam tylko 3 lata.

- Ach, rozumiem. Moja mama pochodzi z Francji i spędzam tam zawsze wakacje - poinformowała, wstając z łóżka.- Gdzie teraz mieszkałaś... przed wyjazdem?

- Na Inishglorze. To taka Irlandzka wyspa. A ty?

- W Paryżu - uśmiechnęła się.- Hmm, chyba czas się przebrać - stwierdziła.- Idziesz pierwsza do łazienki czy ja mogę? - zapytała. WOW, Natt jest miła. Nie przyzwyczajajcie się.


http://33.media.tumblr.com/tumblr_mbfcxhsEzs1r28isyo1_500.gif
I'm angel... or no.

Offline

 

#14 2015-06-28 21:41:58

Désirée Sorel

Slytherin

Zarejestrowany: 2015-06-23
Posty: 65
Punktów :   
Patronus: Wilk
Czystość krwi : 0%
Pseudonim/y: Danka, Hepi
Mulitkonta: -

Re: Dormitorium Danki, Vic i Natt

Nattalea Parker napisał:

Désirée Sorel napisał:

Nattalea Parker napisał:


- Ach, rozumiem. Moja mama pochodzi z Francji i spędzam tam zawsze wakacje - poinformowała, wstając z łóżka.- Gdzie teraz mieszkałaś... przed wyjazdem?

- Na Inishglorze. To taka Irlandzka wyspa. A ty?

- W Paryżu - uśmiechnęła się.- Hmm, chyba czas się przebrać - stwierdziła.- Idziesz pierwsza do łazienki czy ja mogę? - zapytała. WOW, Natt jest miła. Nie przyzwyczajajcie się.

- Nie, nie, śmiało, idź pierwsza. Ja muszę przygotować Szczurzycy kocyk, bo nam żyć nie da. - uśmiechnęła się do kota.


http://images6.fanpop.com/image/photos/32300000/Daenerys-Targaryen-game-of-thrones-32379936-245-250.gif
Li­fe is a tale. Told by an idiot, full of sound and fury, sig­ni­fying nothing.

Offline

 

#15 2015-06-28 21:46:58

 Nattalea Parker

Slytherin

Skąd: Dolny Śląsk
Zarejestrowany: 2015-06-23
Posty: 76
Punktów :   
Patronus: Lis
Czystość krwi : 100%
Pseudonim/y: Natt
Mulitkonta: Parker, Jones, Staar
WWW

Re: Dormitorium Danki, Vic i Natt

Désirée Sorel napisał:

Nattalea Parker napisał:

Désirée Sorel napisał:


- Na Inishglorze. To taka Irlandzka wyspa. A ty?

- W Paryżu - uśmiechnęła się.- Hmm, chyba czas się przebrać - stwierdziła.- Idziesz pierwsza do łazienki czy ja mogę? - zapytała. WOW, Natt jest miła. Nie przyzwyczajajcie się.

- Nie, nie, śmiało, idź pierwsza. Ja muszę przygotować Szczurzycy kocyk, bo nam żyć nie da. - uśmiechnęła się do kota.

No to Natt kiwnęła głową, schowała mysz do klatki i położyła ją na szafce nocnej. Prócz tego rzuciła swoją torbą na łóżko i otworzyła kufer. Jej mina była straszna, gdy zobaczyła zawartość swojego bagażu.
- Zabiję tą kobietę, normalnie zabiję - mruknęła i zatrzasnęła wieko. Wkurzona Natt wyprostowała się i rzuciła Dance spojrzenie.- Zaraz wracam - dodała, mrucząc pod nosem coś na temat swojej matki i jej nieogarnięcia. Wzięła kufer i wyszła z dormitorium.


http://33.media.tumblr.com/tumblr_mbfcxhsEzs1r28isyo1_500.gif
I'm angel... or no.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.bukmacher.pun.pl www.509.pun.pl www.pijemydowykladow.pun.pl www.tibia-rl.pun.pl www.sanum.pun.pl